Chicagowskie długi Czumy

11 lut 2009 - 00:47:01
Niesiołowski nazwał Polonie w Chicago małpiarnią. Tak mi się coś zdaje ze ta "Małpiarnia" w Chicago podziękuje Niesiołowskiemu i Czumie za te epitety. Jak długo Czuma będzie ministrem? Dwa tygodnie? Trzy? Może Geniusz z Kaszub, nasze kochane słonko Kociewia, wmówi Polakom ze Czuma jest ofiara spisku amerykańskich banków i imperialistów z USA?

[www.rp.pl]

Chicagowskie długi Czumy
Cezary Gmyz 10-02-2009, ostatnia aktualizacja 10-02-2009 20:45

Kontrowersje wokół szefa resortu sprawiedliwości. Ma kilkanaście wyroków za niespłacone w USA długi. – Minister zapewnił mnie o swojej niewinności – mówi premier

Niezapłacone rachunki z kart kredytowych (np. 6292 dol. w Chase Manhattan Bank), prywatne pożyczki i nieuregulowane rachunki szpitalne doprowadziły do kilkunastu wyroków sądowych, jakie zapadły wobec Andrzeja Czumy (PO) w USA. Mieszkał tam w latach 1986 – 2006. Jako pierwsza o długach ministra sprawiedliwości poinformowała wczoraj "Polityka" na swoich stronach internetowych.

Także do redakcji "Rz" członkowie amerykańskiej Polonii przesłali kilka dni temu kopie wyroków sądowych z Chicago. Kontaktowaliśmy się też z ludźmi, którzy twierdzą, że zostali przez ministra naciągnięci lub pomówieni. To m.in. Krzysztof Koch, pierwszy pracodawca Czumy w USA, i Mieczysław Klasa, który na drodze sądowej wymusił zwrot części długu.

– Podejrzewam, że opuścił USA ze względu na długi – mówi Piotr Dąbrowski z portalu Progress for Poland. Od lat działa na rzecz PO w USA. Twierdzi, że o wątpliwościach wobec Czumy informował liderów partii.

Kopie wyroków sądowych przesłaliśmy Andrzejowi Czumie z prośbą o komentarz. W imieniu ojca odpowiedzi udzielił Krzysztof Czuma, który jest jednocześnie jego asystentem społecznym. Zaprzeczył, by Czuma nie spłacił długów.

"Rz" dotarła też do wyroku w sprawie polonijnej organizacji Pomost, nad którą minister próbował nielegalnie przejąć władzę. – Czuma był liderem grupy rozłamowej, której działalność polegała na rzucaniu kalumnii i oszczerstw na wszystkich, którzy nie byli z nimi – mówi "Rz" Andrzej Jarmakowski, który oskarżył polityka PO o próbę przejęcia władzy w organizacji.

Na dowód przekazuje wyrok sądowy, w którym grupę zwolenników Andrzeja Czumy określa się mianem gangu i zakazuje się jej występowania w imieniu Pomostu. Sam Jarmakowski od czasu konfliktu z Czumą został oskarżony przez niego, że był agentem SB. Historyk Sławomir Cenckiewicz, który pracując w IPN sprawdzał przeszłość Jarmakowskiego, twierdzi, że jest czysty jak łza. Instytut przyznał mu status pokrzywdzonego.

Krzysztof Czuma zaprzecza, by ojciec próbował przejąć władzę w Pomoście. Twierdzi, że nawet nie był członkiem tej organizacji.

Jak ustaliła "Rz", Andrzej Czuma był niedawno sprawdzany przez wysokich urzędników Kancelarii Premiera pod kątem zarzutów podnoszonych przez chicagowską Polonię. Premier Donald Tusk na wczorajszej konferencji prasowej początkowo twierdził, że o sprawie usłyszał dopiero teraz. Potem jednak przyznał, że zrobiono wywiad w bankach w USA na temat długów Czumy. – Amerykańskie instytucje poinformowały, że nie ma żadnych zobowiązań – oznajmił premier.

Dodał, że minister zapewnił go o swojej niewinności i zapowiedział skierowanie pozwu przeciw "Polityce".
Podziel się:
Temat Autor Wysłane

» Chicagowskie długi Czumy

SENSACJA CO WIECZOR 11 lut 2009 - 00:47:01



Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty