Spojrzenie N. Czasu na wypadki z Matterhornu i Aconcagua

02 mar 2007 - 15:14:18
[www.nczas.com]



DRODZY CZYTELNICY!


Tomasz Sommer


Po niedawnym wypadku na Matterhornie (4478 m n.p.m.), gdzie zginęło trzech polskich wspinaczy, przez łamy prasy przewalił się chór potępień wobec organizowania imprez wspinaczkowych na zasadzie "wyjazdów partnerskich", czyli przez nikogo (czytaj: państwo) nie autoryzowanych i na zasadach dobrowolnej umowy. Znów słyszeliśmy o "braku doświadczenia prowadzącym do tragedii", o tym, że "można to porównać do kierowania samochodem bez prawa jazdy, hamulców i po pijaku" itp., itd. W skrócie autorom tych komentarzy zależy, by zakazać organizowania takich wyjazdów, a tych, którzy zakaz złamią - oczywiście karać.

Przypadek jednak sprawił, że dosłownie kilka dni przed alpejską tragedią zginął polski wspinacz na drodze na Aconcaguę (6959 m n. p. m.) - najwyższy szczyt obu Ameryk, w dodatku konkretnie na, nomen omen, Lodowcu Polaków. W tym jednak wypadku był to uczestnik wyjazdu organizowanego za duże pieniądze przez przewodnika posiadającego wszelkie możliwe uprawnienia polskie i zagraniczne. Oczywiście nikt z dziennikarzy jakoś tego faktu nie dostrzegł.

W dodatku oba zdarzenia znacznie się różniły. W Alpach doszło do wypadku zawinionego przez wspinaczy (którzy zastosowali rażąco złą technikę - inna sprawa, że może było to jakoś uzasadnione), ale jednak wypadku. Tymczasem w Andach pod opieką jakże doświadczonego przewodnika człowiek po prostu zmarł z wycieńczenia spowodowanego chorobą wysokościową. I to prawdopodobnie zupełnie samotnie. Wiele wskazuje na to, że można było go uratować, znosząc na dół. Paradoksalnie więc okazuje się, że - obiektywnie rzecz biorąc - o ile trudno oskarżać o coś organizatora wyjazdu partnerskiego, to profesjonalny przewodnik najwyraźniej zawiódł.

Piszę to oczywiście nie dlatego, by udowadniać, że doświadczenie i technika w alpinizmie nie ma znaczenia, bo ma i to często decydujące. Chodzi mi o coś innego - o to, że walka o wolność toczy się niemal na każdym poziomie rzeczywistości. I zawsze są ci, którzy chcą ograniczać. I zawsze trzeba się im przeciwstawiać. Nawet w górach.






Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2007-03-02 15:14 przez jan.nowak1.
Podziel się:
Temat Autor Wysłane

» Spojrzenie N. Czasu na wypadki z Matterhornu i Aconcagua

jan.nowak1 02 mar 2007 - 15:14:18

Re: Spojrzenie N. Czasu na wypadki z Matterhornu i Aconcagua

Ryszard Ochodzki 02 mar 2007 - 16:17:41

Re: Spojrzenie N. Czasu na wypadki z Matterhornu i Aconcagua

krecik 02 mar 2007 - 16:44:23

Re: Spojrzenie N. Czasu na wypadki z Matterhornu i Aconcagua

vito.c 02 mar 2007 - 20:33:41

Re: Spojrzenie N. Czasu na wypadki z Matterhornu i Aconcagua

Jacek - org. 02 mar 2007 - 20:39:36

Re: Spojrzenie N. Czasu na wypadki z Matterhornu i Aconcagua

Ryszard Ochodzki 02 mar 2007 - 20:50:07

Re: Spojrzenie N. Czasu na wypadki z Matterhornu i Aconcagua

pit 02 mar 2007 - 21:51:53

Re: Spojrzenie N. Czasu na wypadki z Matterhornu i Aconcagua

Ryszard Ochodzki 02 mar 2007 - 22:05:38

Re: Spojrzenie N. Czasu na wypadki z Matterhornu i Aconcagua

Jacek - org. 03 mar 2007 - 15:09:51

Re: Spojrzenie N. Czasu na wypadki z Matterhornu i Aconcagua

Ryszard Ochodzki 03 mar 2007 - 15:33:08

Re: Spojrzenie N. Czasu na wypadki z Matterhornu i Aconcagua

greg 06 mar 2007 - 17:02:07

Re: Spojrzenie N. Czasu na wypadki z Matterhornu i Aconcagua

kro_pa 05 mar 2007 - 12:03:06

Re: Spojrzenie N. Czasu na wypadki z Matterhornu i Aconcagua

szarotka 03 mar 2007 - 14:56:42

Re: Spojrzenie N. Czasu na wypadki z Matterhornu i Aconcagua

GG 07 mar 2007 - 21:14:57

Re: Spojrzenie N. Czasu na wypadki z Matterhornu i Aconcagua

Ryszard Ochodzki 07 mar 2007 - 21:23:09

Re: Spojrzenie N. Czasu na wypadki z Matterhornu i Aconcagua

GG 07 mar 2007 - 21:26:50

Re: Spojrzenie N. Czasu na wypadki z Matterhornu i Aconcagua

Ryszard Ochodzki 07 mar 2007 - 21:41:35

Re: Spojrzenie N. Czasu na wypadki z Matterhornu i Aconcagua

GG 21 mar 2007 - 16:43:49

Re: Spojrzenie N. Czasu na wypadki z Matterhornu i Aconcagua

Ryszard Ochodzki 21 mar 2007 - 16:51:12

Re: Spojrzenie N. Czasu na wypadki z Matterhornu i Aconcagua

TomaszKa 21 mar 2007 - 17:55:19

Re: Spojrzenie N. Czasu na wypadki z Matterhornu i Aconcagua

Ryszard Ochodzki 21 mar 2007 - 18:09:08

Re: Spojrzenie N. Czasu na wypadki z Matterhornu i Aconcagua

GG 21 mar 2007 - 19:18:24

Re: Spojrzenie N. Czasu na wypadki z Matterhornu i Aconcagua

Ryszard Ochodzki 21 mar 2007 - 19:50:58

Re: Spojrzenie N. Czasu na wypadki z Matterhornu i Aconcagua

czosnek71 02 mar 2007 - 21:59:31

Re: Spojrzenie N. Czasu na wypadki z Matterhornu i Aconcagua

wjjankowski 05 mar 2007 - 15:07:49

Re: Spojrzenie N. Czasu na wypadki z Matterhornu i Aconcagua

jarS 05 mar 2007 - 15:18:45

Re: Spojrzenie N. Czasu na wypadki z Matterhornu i Aconcagua

Luc 06 mar 2007 - 23:42:11

Re: Spojrzenie N. Czasu na wypadki z Matterhornu i Aconcagua

stolar 07 mar 2007 - 07:27:27

Re: Spojrzenie N. Czasu na wypadki z Matterhornu i Aconcagua

Ryszard Ochodzki 07 mar 2007 - 16:14:52

Kłamstwo...

dugimimi 07 mar 2007 - 17:49:49

Re: Spojrzenie N. Czasu na wypadki z Matterhornu i Aconcagua

stolar 12 mar 2007 - 05:16:19

Trochę lżejsza polemika z Sommerem

m^2 14 mar 2007 - 12:25:29

Re: Trochę lżejsza polemika z Sommerem

Anonim 14 mar 2007 - 23:42:45

Re: Spojrzenie N. Czasu na wypadki z Matterhornu i Aconcagua

Jannu 18 mar 2007 - 12:29:49

Re: Spojrzenie N. Czasu na wypadki z Matterhornu i Aconcagua

francalpio 19 mar 2007 - 10:30:20

Re: Spojrzenie N. Czasu na wypadki z Matterhornu i Aconcagua

Jannu 19 mar 2007 - 13:09:41

Re: Spojrzenie N. Czasu na wypadki z Matterhornu i Aconcagua

TomaszKa 19 mar 2007 - 13:53:33

Re: Spojrzenie N. Czasu na wypadki z Matterhornu i Aconcagua

francalpio 19 mar 2007 - 17:57:34

Re: Spojrzenie N. Czasu na wypadki z Matterhornu i Aconcagua

Jannu 19 mar 2007 - 16:37:07



Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty