do Panów instruktorów oraz matołów, którzy wędkują z ringa zjazdowego!

wczoraj byłem na psiklatce. i co? i kurwa na 5 wędek powieszonych 4 były bezpośrednio przez kolucho. i nie dociera do większości z państwa wspinaczy, że tak się nie robi. mało! tłumaczą, że wszyscy tak robią albo, że na kursie nic mi nie mówili. po czym powiedzieli państwo wspinacze nazwisko instruktora. nie wiem, na ile to jest prawda, a na ile próbowali się wyłgać złym przeprowadzeniem kursu, ale fajnie by było, żeby zwracać na to uwagę bardziej niż zwykle. idzie nowy sezon, nowi kursanci, wypadałoby trzymać jakiś poziom. niestety zdjęć nie mam, ale laura palmer świadkiem. i jeszcze coś towarzystwo burzyło, że mógłbym grzeczniej.. następnym razem tnę kurwa linę. innemu zespołowi zrzuciłem, to grzecznie powiesili przez karabinek. ot, różnice kulturowe..

pozwolę sobie wkleić, dla efektu, zdjęcie łańcucha zjazdowego po wędkowaniu bezpośrednio przez ringa. ze strony akg łódź.