23 października 2006 08:01

Madagascar Big Wall, czyli kilka poważnych onsightów i dużo adrenaliny

Na przełomie września i października we wspinaczkowych rejonach na Madagaskarze działała francusko-polska wyprawa w składzie Pierre Muller, Denis Roy, Marie-Claire Hourcade, David Kaszlikowski. Przez pierwsze dwa tygodnie pobytu zespół dokonał poważnych powtórzeń na wielkich ścianach Parku Narodowego Andrigintra w południowej części Madagaskaru.


Ekipa w komplecie, od lewej: Denis Roy, David Kaszlikowski, Marie Hourcode, Pierre Muller
(fot. arch. David Kaszlikowski/Studiowspin.com.pl)

Masyw Tsaranoro (fot. David Kaszlikowski/Studiowspin.com.pl)

Relacjonuje David:

Na Madagaskar pojechaliśmy głównie w celu wytyczenia nowej drogi. Na miejscu okazało się jednak, że większość najciekawszych linii na ścianie Tsaranoro jest już wyeksplorwana, a co ważniejsze – ze względu na specyficzny charakter wspinania po tarciowych płytach praktycznie każda nowa droga będzie taka sama jak wszystkie inne.

Otwieranie kolejnej podobnej linii nas nie pociągało, zamiast twego postanowiliśmy się po prostu powspinać..


Denis Roy i Pierre Muller na "Rain boto" – 7. wyciąg za 7a+

(fot. David Kaszlikowski/Studiowspin.com.pl)

Najlepszymi wynikami może poszczycić się Denis Roy (lat 43), którego przejścia są jednymi z najlepszych w całej historii wspinania na Madagaskarze.

Styl Denisa – żadnego lotu przez 2800 metrów i szybkość wprawiły cały obóz bazowy w osłupienie. Zespół angielski, a w nim topowi zawodnicy wciągający 8c+ jak Gaz Parry czy John Arran, nawet oni nie byli w stanie wyrównać przejść Denisa.

Po mega-czujnych płytach za 7a, z dwoma spitami na 30 m, przez miejsca gdzie większość z nas skrada się zastanawiając się nad każdym wyważeniem Denis biegł tak, że w bazie ledwo nadążaliśmy z przesuwaniem lornetki na statywie.

Nazwany przez ekipę z bazy Supermanem, Denis przeszedł:

  • Gondwanaland, 7c, 7b oblig, 800 m na najwyższej ścianie masywu Tsaranoro Be.
    Roy przeszedł tę drogę w 8h, w stylu OS, prowadząc wszystkie wyciągi. Wcześniejsze powtórzenia innych zespołów zajmowały zwykle 2 dni z biwakiem i rzadko kończyły się w pełni klasycznie. Gondwanaland to opisywana wyceną ABO+, mająca zaledwie kilka powtórzeń linia z 1996 roku. Jest to wybitnie delikatna wspinaczka po czujnych płytach z potencjalną możliwością niebezpiecznych lotów o współczynniku 2 (pierwszy spit czasem 15 m nad stanowiskiem poprzedzony kruchym terenem do 7b).
    Ekipa angielska, we współpracy z teamem francusko-polskim częściowo odnowiła "śmiertelną" asekurację na tej poważnej linii wzmacniając zardzewiale stanowiska, które nie dawały szans na utrzymanie długich lotów.

Następnie Gondwanaland został powtórzony RP przez Johna i Anne Arran (z biwakiem), a Gareth Parry i Jerry Gore przebyli tę linię w stylu AF (z biwakiem).

W towarzystwie Pierra Mullera Denis Roy przeszedł również:

  • Rain Boto (7b+, 7b oblig., 420m, 6h,OS) – pierwsza droga w masywie otworzona przez ekipę Kurta Alberta, odkrywcy całego masywu.
  • Always In The Sun (7c+, 7b oblig., 450m, 6h OS) – najtrudniejszy ostatni wyciąg, droga wybitnie psychiczna z potencjalnymi lotami po 30m na płytach powyżej 7b.
  • Le Crabe Aux Pinces d’Or (7b+, 6c+ oblig., 320m OS, 5h) – wybitnie ostre i maleńkie chwyty zyskały tej drodze sławę pożeracza skóry.
  • Out of Africa (7a, 6c oblig. 600m OS) – klasyk rejonu.

Należy dodać, że niemal wszystkie powyższe drogi składają się z dużej ilości wyciągów powyżej 7a, a na wielu 30-metrowych odcinkach autorzy osadzili zaledwie po 4 spity (czasem 2), bez możliwości osadzenia naturalnej protekcji. Granit w masywie Tsaranoro wymaga delikatnej technicznej wspinaczki po minimalnych, często pękających chwytach.

David: Co do mnie to pojechałem na tę wyprawę w trakcie bardzo poważnej kontuzji palców, po 3 miesiącach bez wspinania, wiec nie byłem pewny czy w ogóle będę mógł się ruszać, ostatecznie nie było tak źle ;-), szczególnie dzięki Marie-Claire która jest mistrzynią wspinaczki w płytach i prowadziła wszystko na przemian ze mną tylko nieco szybciej.”


Gęsta asekuracja na "Rain Boto" prowadzi Marie-Claire Hourcade
(fot. David Kaszlikowski/Studiowspin.com.pl)

Zespół Hourcade-Kaszlikowski powtórzył:

  • Life In the Fairy Tale (7a max, 7a oblig., 500 m RP),
  • Le Crabe Aux Pinces d’Or,
  • Out of Africa OS,
  • Rain Boto (bez ostatniego wyciągu, zjazd przed nocą)
  • oraz łatwiejsze Croix du Sud 6b+, Pectorine 6b+ 300 m – najprzyjemniejsza droga rejonu, w końcu pojawiły się jakieś chwyty ;-).

Na "Rain Boto" najadłem się strachu, szczególnie na 3. wyciągu w przerysie, 20 metrów bez żadnego przelotu nad stanowiskiem, pod spodem połoga płyta a Camelot 6 nigdzie nie siadał…


Marie-Claire na wyciagu 7b+ "Rain boto"
(fot. David Kaszlikowski/Studiowspin.com.pl)

W dalszej części wyjazdu obie ekipy przeniosły się w skałkowe rejony na północy wyspy; do niedawno odkrytej doliny Perroquet i na wyspy archipelagu Nosy Hara. Obok łatwiejszych powtórzeń, Denis Roy przeszedł: Ale Baba 8a+ OS, Perfection 8a OS, tę ostatnią David Kaszlikowski pokonał flash, a także przeszedł OS ubiegłoroczny, niepoprowadzony projekt Jacka Kudłatego – Dandarilaipaka 7c.


John Arran fleszuje Tafo Masina 8a
(fot. David Kaszlikowski/Studiowspin.com.pl)

David wyraża opinię, że "w przeciwieństwie do hardcorowego Tsaranoro wszystkie te drogi, podobnie jak większość propozycji na wyspach są co najmniej pół stopnia łatwiejsze od wycen przewodnikowych. Natomiast z listy wycen rzetelnych, John Arran przeszedł Tafo Masina 8a flash (Roy i Kaszlikowski w 2. próbie), a Gareth Parry dokonał 1. klasycznego przejścia drogi Route de Rhum 8b na wyspie Andantsara.


Gaz Parry podczas pierwszego przejście "Route de rhum" 8b
(fot. David Kaszlikowski/Studiowspin.com.pl)

Zespół kręcił także film o wspinaczkach na Madagaskarze produkowany przez studio Denisa Roya TOTEM POLE (więcej informacji wkrótce na www.totempole.fr).

David Kaszlikowski jest sponsorowany przez: ALVIKA, TENDON, FIVE TEN, SE-MAR.

Uczestnicy wyprawy

Tagi:



  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    he he [41]
    rzeczywiście jest o czym pisać he he lanserka normalnie lanserka

    29-10-2006
    Tajemniczy Grzybiarz