24 września 2007 08:01

Biographie Mateusza Haładaja!!!

17 września Mateusz Haladaj pokonał największy klasyk rejonu Céüse – czyli drogę Biographie 8c+.


Mateusz, jego ręka, jego garnek i mekka wspinania w tle (fot. Mateusz Haładaj)

Tak Mateusz komentuje swoje osiągnięcie:

Po raz pierwszy przehaczyłem "Biografię" w 2005 roku. Była to raczej ciekawość niż poważne zamiary wspinaczkowe. Opinia jednego z największych klasyków na świecie wywierała wielki szacunek i dystans.


Dolne trudności – boulder około 7C+/8A (fot. Ela Miśkiewicz)

W 2006 roku ponownie odwiedziłem Céüse i po raz pierwszy spróbowałem przechwytów. Początkowy boulder (7C+/8A) uchodzący za najtrudniejsze miejsce na drodze udało mi się pokonać po kilku dniach prób. Górna część drogi to raczej wytrzymałościowa wspinaczka, jednak połączenie tych dwóch odcinków w całość miało się okazać trudniejsze niż początkowo myślałem…

W 2006 roku spędziliśmy z Elą w Céüse ponad 5 tygodni i podczas tego okresu udało mi się 7-krotnie dojść do ostatniego przechwytu na drodze, było na prawdę blisko. Niestety ekstemalna pogoda (1 dzień prób na 2 dni zlewy) uniemożliwiła mi osiągnięcie większego postępu, wyczerpani fizycznie i psychicznie opuśćiliśmy Francję w połowie października.


Dolne trudności – boulder około 7C+/8A (fot. Ela Miśkiewicz)

Oczywistym stało się dla mnie, że "Biografia" jest moim największym celem wspinaczkowym. Przez cały rok nie mogłem pojąć jak można było siedmiokrotnie spaść z ruchu do ostatniej klamy na drodze…

Dwa tygodnie temu przyjechaliśmy z powrotem do Céüse, wielka niepewność i wiele obaw o warunki i formę wspinaczkową towarzyszyły nam przez ostatnie tygodnie. Jedak już w 5 dniu prób udało mi się poprowadzić upragnioną linię!


Dolna część drogi (fot. Sebastian Wutke)

Dolna część drogi (fot. Sebastian Wutke)


Piękna skała, piękna linia… (fot. Sebastian Wutke)

W mojej opinii "Biographie" jest wyjątkową i niezwykle honorną drogą, ogromny nakład czasu i energii był tego wart. Czuję, że między tą linią, a jakąkolwiek, którą wcześniej poprowadziłem (a mam już na koncie 6 dróg 8c) istnieje ogromna przepaść trudności. Jestem bardzo szczęśliwy, że udało mi się poprowadzić drogę powtarzaną prawie wyłącznie przez wielkich wspinaczy.


Ostatnie przechwyty – górny boulder (fot. Sebastian Wutke)

Nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia wycena tej linii, przemawia do mnie fakt, że jest to najpiękniejsza droga jaką kiedykolwiek poprowadziłem, i prawdopodobnie jedna z najpiękniejszych dróg na świecie…

Teraz Mateusz udaje się w dalszą podróż do Hiszpanii…

Ela Miśkiewicz

Biographie jest, obok Shangri-li Adama Pustelnika i Infinty Konrada Saladry, najtrudniejszą drogą poprowadzoną przez Polaka za granicą (o kolejnym przejściu napiszemy niedługo…). Z tej trójki jest jednak najsłynniejszym i najbardziej znanym na świecie pasażem, spopularyzowanym zmaganiami Chrisa Sharmy nad poprowadzeniem jej przedłużenia czyli Realization. Piękno Biographie to obiekt westchnień wielu wspinaczy, a jej pokonanie to bilet wstępu do elity – tym większe GRATULACJE dla Mateusza!!!

Mateusz podkreśla, że z idea przejścia Biographie towarzyszyła mu od dwóch lat, świadczy o tym również wywiad jakiego udzielił nam 2 lata temu. To niesamowite i rzadko u nas spotykane – wyznaczyć sobie niezwykle ambitny cel aby później do niego – mimo przeciwności, vide ostatni sezon – zmierzać i go w końcu osiągnąć!!!

Mateusz chciałby podziękować swoim sponsorom (Boreal, Atest, sklepturysty.com.pl i klubowi AKG) oraz przede wszystkim Eli za wsparcie oraz wszystkim tym, którzy trzymali kciuki!




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    Biographie [6]
    Gratulacje i szacun !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    24-09-2007
    masztaf