3 października 2008 13:53

Kirgistan po krakowsku

Na przełomie lipca i sierpnia w zespole: Ada Jaszczyńska, Dariusz Kurczab (KW Kraków), Krzysztof Starek (KW Kraków) zawitaliśmy do doliny Kara-su położonej w Górach Pamiro-ałai w Kirgizji. Po siedmiu dniach mozolnej i pełnej przygód podróży wraz z dwunastką rodaków dotarliśmy do bazy.


Baza nocą (fot. arch. Krzysztof Starek)

W pierwszym tygodniu pogoda nas nie rozpieszczała, a jej burzowy charakter skutecznie odstraszał od podjęcia jakiejkolwiek wspinaczki.


Od lewej Pik 4810, Sabaka Asana i Asan
(fot. arch. Krzysztof Starek)

Wykorzystując tydzień dobrej pogody wytyczyliśmy nową drogę na turni nazywanej Sabaka Asana lub też Pik Holandia, położonej w sąsiedztwie Piku Asan. Droga oferuje głównie wspinaczkę w rysach w litej skale, a dzięki wyposażeniu w stanowiska zjazdowe ma szanse stać się „nietrudnym standardem” w dolinie Kara-su.

  • Nowa Droga:
    Salamandra VII-, 430m + 100m (III) na szczyt, OS. Na ścianie Sabaka Asana, 31.07 i 02.08. 2008 
  • Powtórzenie:
    Opposite to Asan VI+, 800m, OS. Na tzw. Srebrnej Ścianie (drugie powtórzenie), 26-27.07.2008


Ada na "Salamandrze" (fot. Krzysztof Starek)

Po powrocie Darka do Polski wybraliśmy się we dwójkę w podróż w zgoła odmienny rejon górski Kirgizji. Ta część wycieczki miała zaspokoić naszą drugą wielką pasję, jaką jest narciarstwo wysokogórskie. Stąd też po wymianie friendów na narty udaliśmy się pod Pik Lenina (7134m) z zamiarem wejścia i zjazdu pn. ścianą.

Dziewięciodniowy okres naszej działalności na Górze okazał się jednak niewystarczający na wejście na szczyt. Tym razem „Lenin” dopuścił nas na wysokość 6100m (obóz III), ale także zaszczepił chęć powrotu w niedalekiej przyszłości.


Ada zjeżdża w kierunku obozu I (fot. Krzysztof Starek)

Niedługo fotorelacja z wyprawy.

Dziękujemy firmie Hi-Mountain za wsparcie sprzętowe!

Krzysztof Starek

Tagi:



  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum